Poprzednio zastanawiałem się czy tragedia smoleńska była katastrofą czy też udanym zamachem. Zakończyłem stwierdzeniem, że na pytanie „dlaczego dokonano zamachu” najłatwiej odpowiedzieć, bo 'koń jaki jest każdy widzi'. Tym cytatem z Nowych Aten Benedykta Chmielowskiego chciałem wszystkim dać do zrozumienia, że prawda leży na wierzchu i ją widać. Ale z dyskusji wynikało, że dla niektórych nie jest to takie oczywiste .
Dlatego chciałbym przypomnieć dwa obrazy, które wryły się w mą pamięć. Obraz pierwszy, to zdjęcie z Gazety Wyborczej, na którym Wajda, w zamierzchłej przeszłości reżyser a teraz szara eminencja grupy trzymającej władzę, ze wzrokiem pełnym wdzięczności klęczy przy grobie żołnierza radzieckiego ze zniczem w ręku, a nad zdjęciem wielkimi literami krzyczy napis:
Zapal znicz na grobie żołnierzy radzieckich.
Tak już jest, że ludzie lubią podziękować za spełnienie ich intencji. Dziękują zniczami na grobach żołnierzy armii czerwonej za spełnienie tego, czego z taką niecierpliwością oczekiwali. Przecież nie zamówią mszy w tej intencji!
Ale nie, mylę się, że pewnie znaleźliby się dwaj biskupi gotowi taką mszę celebrować.
Drugi obraz to pomnik poległych bolszewików w Ossowie odsłonięty w rocznicę bitwy warszawskiej. Powstały na wyraźne polecenie figuranta, który zajął miejsce Prezydenta RP po zamachu stanu dokonanym 10 kwietnia 2010 roku. I tutaj też można domyślać się intencji wdzięczności za coś, co niedawno się zdarzyło, a było tak niecierpliwie oczekiwane.
Jeśli wspomnieć wszystkich figurantów, którzy piastowali najwyższe stanowisko przed Lechem Kaczyńskim i po nim, to mimo wielu wad Kaczyńskiego, on na ich tle jest jak diament w koronie RP. Był Prezydentem wyrażającym aspiracje Polski do niezawisłości i samostanowienia.
A wszyscy inni to tylko figuranci wprowadzani na to stanowisko po to, aby pilnować obcych interesów.
Dlatego musiał zginąć. Zamach był tym bardziej pożądany, bo nadarzyła się niebywała okazja do unicestwienia polskiej elity wspierającej Prezydenta: generalicji, prezesa NBP, prezesa IPN i wielu prominentnych działaczy PIS. Na ich miejsce figurant natychmiast mianował wyznaczonych wcześniej unterfigurantów.
Odetchnęli z ulgą wszyscy naokoło naszych granic, i z dala też. Co najbardziej gorzkie, z ulgą odetchnęło polactwo, które z ekranów zlizuje medialną papkę TVN-u, Polsatu i innych Super Stacji. Odetchnęło też bezmyślne pokolenie „młodych wykształconych z wielkich miast” nieustannie karmione niechęcią do polskości przez redakcję z Czerskiej i podmioty od niej zależne.
Sprawcy katastrofy załatwiając własne cele, dobrze propagandowo przygotowali grunt pod jej odpowiedni odbiór społeczny. Z tego powodu nawet porządni ludzie starają się nie dostrzegać oczywistych faktów i wolą wierzyć w wypadek, choć ta hipoteza jest o wiele, o wiele mniej prawdopodobna.